Anioł dla Starostów

Młoda Para... "Dotąd dwoje, lecz jeszcze nie jedno,odtąd jedno, 
chociaż nadal dwoje." (K.Wojtyła). 

No ale mimo to nie rozdwoi się, niestety. Nie ma szans! Dlatego kto jest wtedy nieoceniony? Druhny, drużby, świadkowie, starościny i starości! Między innymi. I za to im dziękujmy! :) I właśnie anioły dla starostów zostały mi "powierzone". Przyszła Panna Młoda wybrała kolorystykę , określiła ogólny kształt wizualny 
i prace ruszyły. Zdjęcia prezentują efekt tych prac. Sympatyczne parki zostały zaakceptowane i poleciały w świat. A ja nie mogę przeboleć, że przy okazji własnego ślubu sama nie wpadłam na  pomysł, aby obdarować moje kochane druhny i drużbów  własnoręcznie zrobionym prezentem! Pozdrawiam przyszłą Parę Młodą oraz ich starostów! :)



*data ślubu na zdjęciach została zamazana- a co, po co ktoś ma się domyślić, że to jego aniołek...;)


Surowe starościny
I surowi starości :)
Wypieczone, czekają na malowanie

  










Anioły z masy solnej jako podziękowanie na ślub
Anioł zawieszony na ścianie.

0

Anioły z okazji Dnia Matki- 26 maj


Czas. Ostatnio u mnie nie biega. Wydaje mi się, że przerzucił się na bolid.
 A moja doba, niestety, dalej ma tylko 24 godziny. A czemu nie przynajmniej 
o trzy więcej?


Tak więc święta i inne okazje kończą się tak szybko, jak się zaczęły.
Grudzień- ozdoby choinkowe. Styczeń- Dzień Babci i Dziadka. Luty- Walentynki. Marzec- hmm... marzec to pierwsze dni wiosny. No i z tej okazji zrobiłam sobie wiosenną anielicę :)A ta z kolei zapoczątkowała prace nad "Aniołami Maminymi", czyli aniołami moimi i dla innych mam. Przecież do maja tak niedaleko...

W czasie kolejnych prac mamine aniołki przeszły liczne metamorfozy i rosły,jak na drożdżach, mimo, że drożdży do ciasta nie dodawałam ;)Jednak tę pierwszą brygadę, choć mniej urodziwą niż ostatnie anioły, darzę sentymentem- wszak dzięki nim zrobiło się w mojej kolekcji bardziej anielsko.A od czegoś trzeba zacząć ;)

"Jest na świecie piękna istota, u której jesteśmy wiecznymi dłużnikami- matka." (M. Ostrowski)Mamo, DZIĘKUJĘ! :*

Wiosenna anielica

Przed...

I po...


      

  
Hania i testy jakości :)
Anioły z masy solnej dla mamy
Pierwsza brygada

         



Hania wszystko chce zaprezentować.
I testuje nawet dekorację...
Aniołek na życzenie. W złotym pudełku.









0

Parka ślubna dla Młodych

Sezon ślubny rusza pełną parą.
Jest kwiecień. Lubię, bardzo lubię ten miesiąc...
I w tym wspaniałym miesiącu, choć bez magicznego "r", postanowiła powiedzieć "tak" również i moja koleżanka:)  
Chciałam jej zrobić sentymentalny prezent od serca- parkę ślubną, z masy solnej oczywiście. A że każda para w tym wyjątkowym dniu czuje się anielsko, to i moja parka skrzydlatą jest!
To pierwsza parka, jaką zrobiłam. W ogóle pierwsza praca tego pokroju. 
Tył więc wyszedł słabo- chcę się przyznać. Ale i na to znalazł się sposób- parka wylądowała w ramce. I wygląda to dosyć ciekawie. A co mogę powiedzieć 
o samej pracy? Hmm, nie było to łatwe wyzwanie. 
Liczę, że Młodzi Państwo nie obrażą się za to, że wyglądają nieco karykaturalnie. W zamian, jeszcze raz, życzę im przez całe życie takiej miłości i euforii, jaka towarzyszyła im tego dnia! Pozdrawiam!:)

Parka ślubna z masy solnej

Hania: "Ooo, rodzinka!" 

 
Na sercu znajdują się imiona Młodych i data ślubu- tu celowo zamazane.





0

Anioł na kółku


"Anioł zamiast bombonierki"- powiedział kolega Szymon, widząc nasze, tj. moje i mężowe, aniołki w kółeczku :) A skąd to się wzięło?

Jak już wspominałam w poście o aniołkach gipsowych, M. zaraził się robótkami ręcznymi, kupił formę i trzaska w wolnej chwili figurki gipsowe. Ja zaś niektórym postanowiłam nadać trochę 
życia i dodałam barwy w postaci farby. 
No ale na co komu taki anioł sote? Może by go tak na sklejkowe kółeczko, które miałam wykorzystać do decoupage? No i poleciał. Pierwsze biały. Magiczny klej polecany przez Panią Janinę i mamy to! Mówię- "hm, jak aniołek w opłatku".  Więc i dopisek dotyczący Komunii Św. 
A kilka dni później odwiedzili nas znajomi i wtedy padło hasło 
"Anioł zamiast bombonierki". No cóż, może i niektórzy uwielbiają słodkości 
(w tym ja). Ale uwielbiam też alternatywne i oryginalne prezenty :)

Poza wersją komunijną zrobiliśmy też Aniołów Stróżów w wersjach błękitnej, różowej i białej. 
Dobrze czasem dla odmiany zrobić coś innego niż klejenie z ciasta ;)




0

Anielska kolekcja


Mrówki-dużo mrówek:mrowisko. Nalot biedronek na nasze boisko 
(w dzieciństwie) : Asia- "Co to jest?!" - Piotruś- "Biedronisko!" . Pokój mojej córki: pluszowisko. A u mnie w witrynce? 
A u mnie w witrynce ANIELISKO! :)

O co chodzi z tymi aniołami? Czemu ciągle gdzieś się u mnie przewijają?

Zaczeło się w 1999 roku. Kalwaria Zebrzydowska. 
Na rodzinnej wycieczce standardowo mogłam sobie wybrać dowolną pamiątkę. Anioł. Nieduży. Biało- złoty. Z gołąbkiem.Uroczy. No i poszło. 
Zaczęło się kolekcjonowanie. A że często rodzice zabierali nas w świat, 
to i kolekcja szybko rosła. Początkowo same gipsowe i ceramiczne. Potem szklane, akrylowe, plastikowe, drewniane i inne. Dołączyła się rodzina
  i przyjaciele, którzy przywozili mi aniołki z różnych podroży
 i na różne okazje.
 A jako dzieciak, pamiętam, co sobotę brałam pędzel i zmiatałam z moich figurek kurz.
 Nie mówiąc o tym, że tylko nieliczni mogli tknąć moją świętość, och, co za czasy! ;)

Od jakiegoś czasu nowe aniołki pojawiają się u mnie sporadycznie, przynajmniej te kupione.
 No ale za to przybyły mi do kolekcji dwa, dla mnie najwspanialsze w świecie, Aniołki- H&A. 
No i co jakiś czas z piekarnika wyfruwają te ręcznie zrobione. Mam nadzieję, 
że zdążę obdarować nimi każdą osobę, która dorzuciła do mojej  kolekcji anielskiego współbrata. Dziękuję!
I pochwalę się moim anieliskiem :)






0

Zawieszka w stylu shabby chic

 czyli nowe życie moich starych aniołków

Podczas porządków znalazłam zapomniane kartonowe pudło. A w pudełku całą masę gipsowych aniołów, które nie doczekały się malowania. I raczej nie doczekają... Postanowiłam nadać im nowe życie w innej postaci. I tak wymyśliłam sobie takie oto zawieszki. Nieco na styl shabby chic- odrapane, postarzałe, surowe. Aniołki aż uśmiechają się z radości ;)




0

Uwaga!

Wszystkie zdjęcia są moją własnością i są chronione prawem autorskim.
Zabrania się kopiowania i wykorzystywania zdjęć w jakikolwiek sposób.