Aniołki gipsowe

Leave a Comment

Aniołki z gipsu odlane

Anioły w formie można by rzec. Otóż mój mąż zaraził się rękodziełem i czasem coś ze mną tworzy. Jednak stwierdził, że najlepiej radzi sobie z formą, więc 
i formę sobie zakupił. I leje gips, kiedy mu się chce;)
Wzory formy śliczne, szczegółowe, wyjątkowe. Ha, ale odlać to precyzyjnie, 
z zachowaniem detali i przede wszystkim z dłońmi czy nosem- mistrzostwo. Także nierzadko anioł wyfruwa, ale nos postanawia zostawić w silikonie. 
Surowe, śnieżnobiałe aniołki szykujemy na podziękowanie dla gości z okazji rodzinnej uroczystości. A ponadto już widzę je na choince! :)

Ja odlewać nie lubię i nie umiem. Nie na moje nerwy. Za to lubię podkraść gotowe anioły, usiąść z kilkoma i zbajerować je kolorem. Z tej metamorfozy wychodzą i z twarzą. 
Taki konik z dzieciństwa. W gimnazjum dorwałam figurki mojego Taty do szopki- białe, zwykłe. Pomalowałam je. Spodobało mi się. Kilka lat później kupiłam popularną formę aniołów. Odlewałam, szlifowałam, malowałam, spooore ilości. Rozeszły się po rodzinie i znajomych. 
No cóż, po prostu lubię to! :)










Anioły z pierwszej fomy


Next PostNowszy post Previous PostStarszy post Strona główna

0 komentarze:

Prześlij komentarz

Uwaga!

Wszystkie zdjęcia są moją własnością i są chronione prawem autorskim.
Zabrania się kopiowania i wykorzystywania zdjęć w jakikolwiek sposób.