Księżycowa zawieszka
Krótka opowieść i krótki wpis.
Ekonomia i pragmatyzm mojego M. sprawiły, że lampa do pokoju dziecięcego została zakupiona
w dziale nie dziecięcym, a w dziale dla dorosłych. I cóż zrobić z taką lampą? Przerobić!
Hania lubiła, kiedy coś tam jej zawieszałam, np. z okazji świąt.
Ale że filcowe ozdoby już nam się znudziły, postanowiłam zrobić jakąś małą bzdurkę z masy solnej.
I oto jest- księżyc, gwiazdy i śpiący miś. Zapewne to Stary niedźwiedź, o którym nierzadko śpiewamy... W wersji kobiecej oczywiście;)
0 komentarze:
Prześlij komentarz