Anioły z resztek
Co zrobić z resztkami ciasta? Albo z jego końcówką, kiedy mamy już dosyć klejenia 55 anioła tego samego wzoru? Zrobić nowego anioła! Ot, taka chwila relaksu można powiedzieć.
Chociaż takie anioły nie mają na tym świecie większej roli, chociaż nie są jakieś wielkie, okazałe czy bogate w szczegóły, warto sobie urozmaicać pracę takimi "wstawkami". A nóż widelec przy okazji odkryjemy jakiś prosty, a efektowny wzór? Zapraszam do kombinacji!
A oto co wychodzi przykładowo z moich "resztek":
 |
| Krepinowe tulipany zrobiła moja Mama :) |
 |
Aniołkom tym przypaliłam tył- stąd pomysł, aby umieścić je na "drewnianych" kółeczkach i tym samym uratować
je przed "pudłem bezużyteczności".
|
 |
| Gdzie podział się nos? Może mały miś coś o tym wie... |
 |
0 komentarze:
Prześlij komentarz